Lacoste Pour Femme to jeden z tych zapachów, po które sięgam, gdy chcę poczuć na sobie bezpieczną, klasyczną, ale jednak podkreślającą kobiecość woń. Zdecydowanie warto dać mu szansę na zaprzyjaźnienie się na dłużej, bo na tle wielu zbyt krzykliwych kompozycji prezentuje się w wyjątkowo elegancki sposób.
Historia perfum Lacoste Pour Femme
Lacoste Pour Femme to woda perfumowana marki kojarzonej głównie z ubraniami sportowymi, ale z sukcesem funkcjonującej również od lat na rynku perfumiarskim. Za kompozycją stworzoną z myślą o dojrzałych i pewnych siebie, nowoczesnych kobietach, które nie dają sobie narzucać żadnych wyborów, stoi Olivier Cresp, uznawany za jeden z najlepszych światowych „nosów”. To twórca, którego dokonania dla takich marek, jak Dolce Gabanna, Jean Paul Gaultier, Thierry Mugler, Nina Ricci, czy Paco Rabanne budzą mój ogromny szacunek. Pochodzący z rodziny z wielopokoleniowymi tradycjami, zajmującej się już od XII wieku przemysłem perfumeryjnym, Cresp otrzymał prestiżową nagrodę Chevalier de l`Ordre des Arts et des Lettres w 2012 roku przyznawanej osobom, które wnoszą znaczący wkład we wzbogacenie francuskiego dziedzictwa kulturowego.
Jak pachnie Lacoste Pour Femme?
Kwiatowo-drzewno-piżmowe perfumy stworzone przez Oliviera Crespa dla marki Lacoste i dostępne w sprzedaży od 2003 roku to aromat oddający szyk współczesnych kobiet. W początkowych nutach głowy, wyczuwalnych tuż po ich aplikacji znalazły się pieprz, frezja oraz soczyste jabłko tworzące zniewalającą całość. W kwiatowym sercu tego zapachu pojawiają się nuty zapachowe fiołka, hibiskusa, jaśminu, heliotropu i róży podkreślone zamszowymi nutami bazowymi w postaci ciepłego drzewa sandałowego, kadzidła i cedru. Zamknięte w minimalistycznym flakonie ozdobionym jedynie srebrzysto-szarym logo marki Lacoste perfumy stanowią doskonale zbalansowaną, sensualną, ale nie przesadzoną kompozycję.
Lacoste Pour Femme – w jakich sytuacjach warto ich używać?
Lacoste Pour Femme są dla mnie niezwykle uniwersalnymi i kobiecymi perfumami, które doskonale sprawdzą się na co dzień, jako zapach określany mianem „biurowego”. Nie będą drażnić, są bowiem dość bliskoskórne, a jednocześnie mają w sobie sporo seksapilu, głównie dzięki aromatowi olejku z drzewa sandałowego uchodzącego za jeden z najmocniejszych afrodyzjaków. Jeśli szukasz więc perfum czystych, urokliwych, a jednocześnie niedrażniących – Lacoste Pour Femme warto mieć na swojej półce, aby sięgać po nie w chwilach, kiedy bardziej wyraziste zapachy mogą zniszczyć dobre samopoczucie.
Komentarze