Wielkimi krokami zbliżają się święta, a wraz z nimi prezentowa gorączka, która i mnie zaczęła powoli ogarniać. W poszukiwaniu idealnego upominku dla mężczyzny, w pierwszej chwili pomyślałam o zapachu Dior Sauvage. Przyznam szczerze, że nie miałam jeszcze okazji przetestować tych markowych, męskich perfum, choć słyszałam o nich wiele pozytywnych opinii. Postanowiłam zatem osobiście sprawdzić, czy zapach ten rzeczywiście jest godny uwagi, a przede wszystkim czy jest intensywny i trwały.
Śmiały i wyrafinowany zapach dla mężczyzn
Historia zapachu "Sauvage" marki Dior sięga roku 1966, kiedy to premierę miała pierwsza, męska woda tej firmy "Eau Savage". Oczywiście nowy zapach z 2015 roku niewiele ma z nią wspólnego, właściwie pozostała po niej tylko nazwa. Po drodze kilkukrotnie pojawiały się lepsze i gorsze odsłony "Dzikiej wody", a nowe "Sauvage" jest kolejną jej interpretacją w nowoczesnym wydaniu. Twórcą zapachu jest jeden z najsłynniejszych kreatorów perfum François Demachy, który stworzył dla marki Dior wiele udanych kompozycji zapachowych. Jego założeniem było, aby dusza Sauvage pozostała wciąż nienaruszona, ale wzbogacona o nowe, orientalne akcenty, które dodadzą tym męskim perfumom niepowtarzalnego charakteru. I tak powstał śmiały, wyrafinowany i bardzo męski zapach, który powinien przypaść do gustu niemal każdemu mężczyźnie.
Niebanalne połącznie nut zapachowych
Dior Sauvage to wyjątkowa kompozycja zapachowa. Umiejętne połączenie ekstremalnie świeżych akcentów w nucie głowy, z ciepłymi, orientalnymi, na których bazuje. Po rozpyleniu zapachu w pierwszym momencie daje się wyraźnie wyczuć zapach cytrusów. Jak udało mi się ustalić, są to nuty oparte na bergamotce z Reggio połączone z odrobiną pieprzu, lawendy oraz ambroxanu. Ta oryginalna fuzja składników sprawia, że zapach ma typowy charakter fougere. Jednak Dior Sauvage to nie tylko świeże nuty, to także ciepłe, orientalne akordy. W bazie zapachu są one wyraźnie wyczuwalne za sprawą drzewa sandałowego, gorzkiego aromatu bobu tonka i słodkiej wanilii.
Dior Sauvage - zapach dla każdego mężczyzny?
Perfumy Dior Sauvage przetestowałam z przyjemnością. Osobiście nie zgodzę się z tym, że zapach ten jest ekscentryczny, jak próbują nas przekonywać reklamy z Johnny Deepem w roli głównej, ale uważam że jest wart zainteresowania. W mojej opinii jest to dość uniwersalny zapach, który z powodzeniem nadaje się na prezent dla każdego mężczyzny. Niewątpliwą jego zaletą jest jego intensywność oraz długa trwałość. Rozpylony na skórze utrzymuje się około 7-8 godzin, co nie jest złym wynikiem.
Komentarze